Tym
razem inspiracją do napisania recenzji było zaliczenie przedmiotu psychologia
rozwoju dziecka. Zapewne kojarzycie film pod tytułem „I kto to mówi”, opowiadający
historię nowonarodzonego syna kobiety, która zaszła w ciąże z żonatym szefem. Jednakże
domyślam się, że traktowaliście to jedynie jako komedię. Spróbujmy spojrzeć na
ten utwór z bardziej pedagogicznego punktu widzenia.
Dzieło
z udziałem John Travolty jako jednej z głównych postaci powstało w 1989 roku.
Wielokrotnie była możliwość obejrzenia go w telewizji. Odtwórczynią matki Mollie
Ubriacco była Kirstie Alley. W postać szefa o imieniu Albert wcielił się George
Segal. Babcię dziecka zagrała Olympia Dukakis. Dziadka Jamesa, czyli
taksówkarza zawożącego Mollie do szpitala zaprezentował Abe Vigoda. Głosu do
zabawnych komentarzy Mikeya udzielił Bruce Willis. Przyjaciółkę młodej mamy
zagrała Twink Caplan. Do postaci Mikeya zatrudniono czterech aktorów: Jason
Schaller, Jaryd Waterhouse, Jacob Haines, Christopher Aydon.
Scenariusz
do tego półtoragodzinnego filmu napisała Amy Heckerling, która również była
jego reżyserką. Zdjęcia wykonał Thomas Del Ruth. Za muzykę odpowiedzialny był
David Kitay, natomiast za montaż Debra Chiate. Scenografami tej amerykańskiej produkcji
byli: Reuben Freed, Barry W. Brolly, Graeme Murray. Kostiumy przygotowała Molly
Maginnis. O dźwięk zadbali: Ralph Parker, Andy D’Addario, Mark A. Rozett. Dzieło
wyprodukowali: Simon R. Lewis, David Enson, Bob Gray, Jonathan D. Krane.
Mollie
można powiedzieć, że wręcz stereotypowo zaufała szefowi mówiącemu, że odejdzie
od żony i oczywiście ją kocha. Po prostu nie chce zostawiać matki jego dzieci w
potrzebie. Utwierdzał kochankę w przekonaniu, że jego oficjalna partnerka ma
problemy natury psychicznej, które stają się na tyle poważne, że pojawiła się u
niej bulimia.
Twórcy
mimo komediowego klimatu wprowadzili naukowe fragmenty. Na przykład jak
plemniki wędrują do komórki jajowej, co prowadzi do zapłodnienia. W celu
utrzymania wesołej atmosfery filmu dodano muzykę, oraz głosy plemnikom. Jeden z
nich podkreślił, że taka podróż nie jest łatwa. Nawet jeśli plemniki dotarły do
celu to pozostało im jeszcze przedostać się do komórki.
Jak
już podkreślałam utwór należy do gatunku komedii, ale nie pominięto tak ważnego
i nieestetycznego etapu ciąży, jakim są wymioty. Wprowadzono również zabieg
animacyjny, by przybliżyć, jak wygląda faza embrionalna. Zwrócono uwagę na
nadmierne jedzenie ciężarnych kobiet. Często też matki mają ochotę na zjedzenie
czegoś, co dawniej im nie smakowało. Zauważyła to przyszła babcia – „Nigdy nie
smakowała Ci moja kuchnia.”
Jednak
mdłości i nietypowe odżywianie to tylko poszlaki. Mollie następnie wykonała
test, który również nie dał jej stuprocentowej pewności, więc udała się do
ginekologa. W gabinecie naszą bohaterkę spotkała nieprzyjemność wytknięcia jej
wieku, bo przecież „zegar biologiczny tyka”. Choć nie była w oficjalnym związku
doradzono jej urodzenie. Przypomnę, że jest to produkcja amerykańska, więc
bohaterka rozważała tutaj aborcję. Radzono jej donoszenie ciąży nie dlatego, że
każde życie się liczy, a dlatego, że przecież mając 33 lata to już „powinna”
mieć dziecko. Sądzę, że twórcy celowo przypisali te słowa do lekarza,
mężczyzny, by podkreślić absurdalność sytuacji.
Wróćmy
jednak do głównego tematu. Wiemy już o tym, że matka je nie tylko dla siebie,
ale również dla dziecka. Istotne jest także odbieranie przez dziecko prenatalne
bodźców. Prawdopodobnie to, co irytuje matkę będzie przeszkadzało również potomstwu.
W filmie ukazano to, kiedy Albert, biologiczny ojciec Mikey’a zaczyna śpiewać.
Twórcy
wspomnieli o badaniach USG, które pozwalają na kontrolowanie prawidłowości
rozwoju płodu. Wprowadzono również wątki, jak przyjaciółka czyta fragment z
gazety: „Organy płciowe wykształcają się z fałd skórnych. W czwartym miesiącu
można rozpoznać srom, lub penisa.” Oczywiście, by wywołać komizm poważną
scenę zestawiono ze śmiesznym komentarzem czteromiesięcznego płodu – „Rośnie
mi trzecia rączka. Co się dzieje? Jak sięgnę do buzi?” Warto zauważyć, że
zarówno przyjaciółka, jak i sama matka czytały poradniki, co daje nam wyraźnie
do zrozumienia, że kobiety, nawet te w ciąży nie dostają nagle olśnienia i nie
spływa na nie tajemna wiedza. Mollie nawet po porodzie dowiadywała się, z
różnych źródeł, co się dzieje z jej ciałem, jak i jej synem.
Choć
to Mikey jest główną postacią filmu chciałabym zwrócić uwagę na jeszcze jeden
stereotyp. Młoda kobieta, nie chcąc narażać ojca dziecka, ani tłumaczyć się, że
zaszła w ciążę z żonatym mężczyzną, mówiła wszystkim, że było to dziecko
powstałe za pomocą in-vitro. Każdy reagował podobnie, pytając czy jest
lesbijką, lub mówiąc, że jest za ładna, by mieć dziecko „z mrożonki”.
W
końcu dochodzi do porodu. Mollie wie, że rodzi dzięki skurczom, oraz odejściu
wód płodowych. Przypadkowy taksówkarz odwozi ją do szpitala. Gdy Mikey wychodzi
na świat myśli, że jest mu za zimno, dlatego zaczyna krzyczeć. Twórcy nie
wspomnieli o tym, że krzyk również jest z powodu zmiany sposobu oddychania, ale
prawdopodobnie zabrakło im pomysłu, co taki noworodek mógłby sobie pomyśleć.
Nie
chcąc streszczać całego filmu powiem już tylko, że bohaterka, jako samotna
matka miała trudno, z pomocą przyszedł jej młody taksówkarz, którego zainteresowała
Mollie. Zaopiekował się Mikey’em, mówiąc dużo do niego, opowiadając, co dzieje
się wokół na świcie, dając również kobiecie odpocząć i wyjść na chwilę z domu.
Niestety James, nowy opiekun małego chłopca nie był idealny. Próbował zapalić
przy nim papierosa, na co nie pozwoliła matka dziecka. Dalej obserwujemy rozwój
dziecka, a także relacji James’a i Mollie.
Film
ma już 32 lata, ale moim zdaniem nadal warto go obejrzeć, ponieważ w zabawny i
prosty sposób uświadamia nas o tym, że życie nie zawsze wygląda tak, jak sobie
wymarzyliśmy. Czasem mężczyzna, który wydaje się cudownym ojcem będzie
nieodpowiedzialnym człowiekiem, który po prostu potrafi ładnie mówić. Okres
prenatalny również nie jest bajką i dobrze, by ktoś nam towarzyszył w tej
drodze. Nawet jeśli nie mamy partnera,
który by się o nas zatroszczył warto zwrócić się o pomoc do rodziny i
przyjaciół.
Bibliografia:
· https://www.filmweb.pl/film/I+kto+to+m%C3%B3wi-1989-6288
[Dostęp:13.01.2021]
· https://www.filmweb.pl/film/I+kto+to+m%C3%B3wi-1989-6288/cast/actors
[Dostęp: 14.01.2021 r.]
· https://www.filmweb.pl/film/I+kto+to+m%C3%B3wi-1989-6288/cast/crew [Dostęp: 14.01.2021 r.]