Translate

środa, 31 marca 2021

Firefly Lane (2021)

             Serial pod tytułem „Firefly Lane”, którego fabułę zawdzięczamy książce Kristin Hannah od samego początku szokuje swoją brutalną prawdą. Kobieta, która w programie telewizyjnym uchodzi za radosną, pełną energii i pewności siebie w przeszłości doświadczyła wiele traum.

Zadania wyreżyserowania tego trudnego tematu z kategorii dramat podjęli się: Vanessa Parise, Lee Rose, Peter O’Fallon, Anne Wheeler, Fred Gerber. Scenariusz przygotowali Maggie Friedman, Marissa Lee, Savannah Dooley, Ilene Rosenzweig, Barbara Johns, John Sacret Yong. Zdjęcia zrobił Vincent De Paula. Za muzykę odpowiedzialne były Lisa Coleman, oraz Wendy Melvoin. Przy montażu pracowali: Lisa Robison, Alison Grace, Lisa Binkley, Jamin Bricker. Scenografia została stworzona przez Cheryl Marion, Kristinę Lyne, kostiumy natomiast przez Allisę Swanson. Jedną z producentek była aktorka wcielająca w główną postać Tully Hart – Katherine Heigh. Pozostali to Peter O’Fallon, Lee Rose, Shawn Willliamson, Stephanie Germain, Jonathan Shore, Aaron Au, Ryan Silva, a także sama autorka książki Kristin Hannah. Dźwiękowcy to Kevin Belen, Adam Sharpe, Mark Barry, Millar Montgomery, Jeffrey Ray, Rob Coxford, Eva Madden, May Guimarães, Dave Goetter. Jak widać wielu artystów brało udział w tym projekcie na dwóch stanowiskach, co moim zdaniem świadczy o tym, że twórcy mieli konkretny pomysł, który realizowali. Było to zaplanowane, uzgodnione, przemyślane. I rzeczywiście film jest spójny, nie ma momentów „przestoju”, intryguje bez przerwy.

Drugą główną bohaterką jest Kate Mularkey, w którą wcieliła się Sarah Chalke. Z przykrością muszę się przyznać, że nie znałam tej aktorki wcześniej, ale myślę, że nadrobię twórczość, w której występowała. Mężczyzną, który od wielu lat stał między Tully a Kate był Johnny. Tę postać odegrał Ben Lawson. Matkę Tully zagrała Beau Garrett a rodzicielkę Kate – Chelah Horsdal. Ojca Kate zaprezentował Paul McGillion, a brata Quinn Lord (młodszy) i Jason McKinnon (starszy). W młodą Kate wcieliła się Roan Curtis a w nastoletnią Tully – Ali Skovbye. Mówienie kim jest Marah (Yael Yurman) byłoby małym spoilerem, dlatego wspomnę jeszcze tylko o Maxie Brody’m, którego zagrał Jon-Michael Ecker, który wcielił się w 29-latka, mając 38 lat i mnie osobiście nabrał.

Według Ewy Gassen-Piekarskiej oceniającej pierwszy sezon tego serialu można było zrobić to dzieło lepiej, a wiele linii czasowych wprowadza zamęt. Moim zdaniem prowadzenie fabuły w kilku czasach jednocześnie kazało widzowi uważać. Ja oglądałam, jak zaczarowana. Pochłonęły mnie przekazywane emocje, problemy. W pewnych momentach odczuwałam silną empatię, utożsamiając się z bohaterkami. Na szczęście w moim życiu nie było tylu trudnych wątków, jak u np. Tully. Jednak bardzo umiejętna gra aktorska wciąga nas w tę opowieść o przyjaźni, dorastaniu, relacjach z rodzicami, robieniu kariery, zawodach nie tylko miłosnych.

W czasach, gdy żyjemy szybko i jedna kłótnia wystarczy, by zerwać znajomość sądzę, że warto obejrzeć utwór, który daje przykład, że da się stworzyć wieloletnią relację. Oczywiście momentami graniczy ona z toksycznością, ale prawdziwy przyjaciel nie zostawia nigdy w potrzebie. Obejrzyjcie proszę i dajcie znać, jak Wy odbieracie kontakty przebojowych Tully i Kate.

 

Bibliografia:

·       https://www.filmweb.pl/serial/Firefly+Lane-2021-829586/cast/actors
[Dostęp: 31.03.2021 r.]

·       Ewa Gassen-Piekarska, „Firefly Lane. Zawsze razem?”, Netfilm nr 2, marzec-kwiecień 2021, str. 39

 

 

 

 

Parasite (2019)

Film, który dostał Złotą Palmę w Cannes oraz cztery główne nagrody na Oscarach w 2020 roku (najlepszy film, najlepszy film międzynarodowy, n...