Translate

wtorek, 31 maja 2022

365 dni i 365 dni: Ten dzień

 

RECENZOWANY FILM JEST OD 18 R.Ż.

Filmy pod tytułem „365 dni” i „365 dni: Ten dzień” to wyzwanie, które mi postawiliście. Postaram się przedstawić Wam zalety i wady dzieła wyreżyserowanego przez Barbarę Białowąs i Tomasza Mandes’a (grającego również kuzyna Massimo).

Do pierwszej części trylogii (tak, Moi Drodzy, Ci którzy jeszcze nie wiedzieli – będą kolejne losy bohaterów) scenariusz napisał Tomasz Klimala a do drugiej Mojca Tirs, Tomasz Mandes i UWAGA UWAGA Blanka Lipińska. Zdjęcia wykonał Bartek Cierlica w obu częściach. Moim zdaniem zdjęcia są dobrze zrobione. Tej płaszczyzny filmu sądzę, że nie ma co krytykować.

Dalej mamy muzykę, którą w pierwszej części przygotowali Michał i Mateusz Sarapata[1] a w drugiej Patryk Komór, Dominic Buczkowski-Wojtaszek. Większość piosenek wykonał Michele Morrone, aktor przedstawiający główną postać. Singiel „Feel It[2]” jego wykonania jest utworem promującym. Powstała nawet płyta pod tytułem „Dark room”[3]. Piosenka pod tytułem „Another day[4] została przygotowana dla drugiej odsłony przygód postaci. Niestety (moim zdaniem) tym razem powstał tylko singiel to „365 dni: Ten dzień”. Uważam, że Michele Morrone ma talent wokalny i warto było go wykorzystać. Dlatego pewnie Was nie zdziwi, że wolę podkład muzyczny z pierwszej części.

Materiały do scenariusza, jak to ładnie nazywa strona Filmweb[5] w „365 dni” przygotowali Tomasz Mandes, Barbara Białowąs, oraz Blanka Lipińska. W „365 dni: Ten dzień” wykonała to sama Blanka Lipińska.

Montażu w obydwu częściach dokonał Marcin Drewnowski. Scenografię dla pierwszej części stworzyli: Agnieszka Bartold, oraz Dagmara Pokromska. W drugiej zaś Joanna Białousz. Kostiumy przygotowali (znowu inna obsada w obydwu częściach) – Małgorzata Skorupa i Magdalena Sekrecka, a następnie Piotr Koncki. Mam wrażenie, że z pierwszej części kostiumy były bardziej… chciałabym powiedzieć komfortowe, ale to akurat dosyć kontrowersyjne stwierdzenie, jeśli chodzi o ten film. Mam na myśli, że sukienki, które nosiła Laura Biel (w tej postaci Anna-Maria Sieklucka) w „365 dni” były jakby szyte na nią. Dużo ładnych sukienek, w których nie napinała się w nienaturalny sposób. W drugiej części serii w sukience ślubnej, jak już jest z Massimo w pokoju hotelowym stoi napięta, jak struna, byle kreacja i pewnie również ona sama prezentowały się nieskazitelnie.

O dźwięk zadbali w pierwszej części Marcin Matlak, w drugiej Marcin Kasiński, Kacper Habisiak. Ja nie mam żadnych spostrzeżeń na tej płaszczyźnie. No i zmierzając do końca przedstawiania twórców – wyprodukowali:

·       „365 dni” – Tomasz Mandes, Iwona Polak, Ewa Lewandowska, Maciej Kawulski;

·       „365 dni: Ten dzień” – Tomasz Mandes, Magdalena Tomanek, Ewa Lewandowska, Maciej Kawulski.

Film został skategoryzowany jako erotyczny, więc nie ma co się dziwić, że są tam sceny seksu. Pierwsza część zaczyna się spotkaniem dwóch gangsterów. Jeden namawia drugiego do pomocy w handlu nieletnimi dziewczynkami. Ojciec Massima nie jest zainteresowany, bo choć lubi władzę ma zasady. Syn nie śmie się wtrącać, ale popiera te reguły. Młody Torricelli nudząc się, bo wie, że ta rozmowa do niczego nie prowadzi obserwuje kobietę na plaży. Nagle rozlega się strzelanina, w której umiera nie tylko jego rodzic, ale również szef, którego musi zastąpić.

Ten wstęp daje nadzieję, że oprócz erotyzmu będzie jakaś fabuła, lecz wraz z pojawieniem się napisu „365 dni” straćcie nadzieję na racjonalne postępowanie bohaterów. Tak, jak w horrorze. Wiedzą, że nie powinni iść, ale i tak idą.

W drugiej części już sam początek budzi u widzów konsternację. Massimo i Laura uprawiają seks, ale pamiętając co się działo na koniec „365 dni” człowiek nie wie – to sen, wspomnienie, czy dzieje się naprawdę.

Związek tych bohaterów zaczął się od tego, że Laura była niezaspokojona przez swojego partnera Martina (w tej roli Mateusz Łasowski) a Don Torricelli miał na jej punkcie obsesję. Dlatego … ją porwał. No i jak to każdy zakochany facet dał jej 365 dni, by ona pokochała jego. Przecież jest taki boski, że nie ma prawa zadecydować inaczej, nie?

No według naszej bohaterki nie trzeba nawet roku, by zakochać się w agresywnym mordercy, jeśli tylko kupi jej wystarczająco dużo sukienek i każe kucharzowi zrobić pierogi. Co z tego, że gniew wyładowuje poprzez seks. I tutaj odwołam się do sceny w samolocie zanim miał Laurę przy swoim boku. Zdenerwował się, więc poszedł do stewardesy i bez niczego zaczął stosunek. Czy ta stewardesa miała wybór? Zastanówmy się. Była sama w samolocie z mafiosami. Jak sądzicie? Była zapłakana a jak wyszła już z kabiny po wszystkim to się uśmiechnęła. Jak uważacie? Co sobie myślała? Zmusił mnie, ale chociaż jest przystojny. Czy… „Uf, chyba przeżyję.” W tym samym czasie odrzucona przez swojego partnera pani Biel zaspokaja się samotnie w pokoju. To niby taka aluzja, że pasują do siebie, bo on potrzebuje, by się wyładować, a jej brakuje. Czy to jest dobra podstawa związku? Ja nie sądzę, a Wy?

Dlatego w drugiej części, jak nie będzie wiedziała, co robić, bo Massimo jest markotny, co będzie robić? Zakładać seksowną bieliznę! A niech chłopak poszaleje. Moim zdaniem druga część próbuje ukazać mężczyznę jako takiego, co on nie rozmawia. Po ślubie nie rozmawiają tylko działają, w trakcie miesiąca miodowego nie rozmawiają tylko działają. Po miesiącu miodowym zdarza im się zamienić kilka zdań, ale byle nie za dużo, bo można by było nie mieć ochoty działać.

W ogóle postać Laury to taka mała księżniczka. Rozumiem, że nie była szczęśliwa z Martinem, ale jej mężczyzna chciał wnieść toast za jej zdrowie z okazji urodzin, a ona akurat w tym momencie musi iść do toalety. Naprawdę nie mogła się napić jednego łyka i dopiero pójść? Inna sytuacja. Martin zorganizował spontaniczne śpiewanie „Sto lat” po włosku w restauracji. Jego partnerka uznała, że to wstyd. Mam wrażenie, że co by nie zrobił byłoby źle. Można zganiać winę na to, że jej nie zaspokajał seksualnie, ale czy to naprawdę powód? Przy Massimo zachowywała się dokładnie tak samo. Jej mąż załatwia sprawy biznesowe a ona mówi, że się nudzi i on rozmawia ze wszystkimi tylko nie z nią.” Kręci ciągle nosem i nic jej nie pasuje.

Wiecie co jest niezdrowe w tym filmie? To, że ją porwał. On jej nie zdobył, on ją wziął sobie jak rzecz. Nie sprawił, by go pokochała, on jej kazał się pokochać. To taka spaczona wersja „Pięknej i Bestii”. Tylko, że Piękna miała wybór. Domyślacie się, czemu Laurze nie był potrzebny rok, ani wybór? Podobało się jej, że ktoś ma na jej punkcie obsesję, że świat kręci się wokół niej. Chciała żyć przy Massimo, bo skakał wokół niej i robił, co tylko chciała. Gdy tylko ujął tej uwagi zaczęła marudzić.

Czas chyba w końcu podsumować tą twórczość. Czy moim zdaniem warto ją obejrzeć? Tak. Obejrzało ją już tyle osób, że warto dla samej wiedzy, o czym inni mówią się zainteresować. Nie jest to ambitne kino, ale szanuję autorkę książek, że z własnej fantazji erotycznej[6] stworzyła coś, co pozwoliło kupić jej mieszkanie/dom (przepraszam nie oglądam aż tak uważnie stories na temat życia prywatnego celebrytów) i żyć dostatnio. Kto z nas miałby odwagę wypuścić coś, co wiadomo, że w Polsce spotka się z krytyką, hejtem? Moim zdaniem te filmy mają dobre fragmenty, ale niektóre sceny są tak absurdalne, groteskowe, brutalne, że zniechęcają do siebie, ale nadal uważam, że dla choćby ploteczek warto się zapoznać z historią zakochanego mafiosa i polskiej „księżniczki[7]”.

 

 

 

 

 

Bibliografia:

·       https://off.radiokrakow.pl/off-ludzie/michal-i-mateusz-sarapata [Dostęp: 30.05.2022 r.]

·       https://www.filmweb.pl/film/365+dni-2020-842452/cast/crew [Dostęp: 30.05.2022 r.]

·       https://www.filmweb.pl/film/365+dni%3A+Ten+dzie%C5%84-2022-874354/cast/crew [Dostęp: 30.05.2022 r.]

·       Kanał YT: przeAmbitniPL, film udostępniony: 27.04.2022 r., „Anna Maria Sieklucka o ZWIĄZKU z Michele Morrone po „365 dni /Ten dzień”/ przeAmbitni.pl, https://www.youtube.com/watch?v=bWPsQc5T6uI [Dostęp: 30.05.2022 r.]

·       Kanał YT: tvnpl, film udostępniony: 13.03.2020 r., „Anna-Maria Sieklucka o scenie erotycznej w „365 dni”: „Chciało mi się wymiotować” [Kuba Wojewódzki]”, https://www.youtube.com/watch?v=dF7DQpT1E28 [Dostęp: 30.05.2020 r.]

·       Kanał YT: tvnpl, film udostępniony: 08.03.2020 r., „Anna Maria Sieklucka o oburzającym wywiadzie „Pan zadawał pytania bardzo wprost” [Kuba Wojewódzki]”, https://www.youtube.com/watch?v=ttQxzPrioro, [Dostęp: 30.05.2022 r.]

·       Kanał YT: Michele Morrone ♪, film udostępniony: 17.01.2020 r., „Michele Morrone – Feel It (from 365 days movie)”, https://www.youtube.com/watch?v=WnIL4o6_D8M [Dostęp: 30.05.2022 r.]

·       Kanał YT: Michele Morrone ♪, film udostępniony: 13.02.2020 r., „Dark Room”, https://www.youtube.com/watch?v=y12OScSDbYs&list=PLc9HrwoAKB-ZDX7LkJ5yc_q5PEfVAF_lH, [Dostęp: 30.05.2022 r.]

·       Kanał YT: Michele Morrone ♪, film udostępniony: 27.04.2022 r., „Michele Morrone – Another Day (Official Music Video)”, https://www.youtube.com/watch?v=c0wUKCekI34, [Dostęp: 31.05.2022 r.]



[1] https://off.radiokrakow.pl/off-ludzie/michal-i-mateusz-sarapata

[2] Kanał YT: Michele Morrone ♪, film udostępniony: 17.01.2020 r., „Michele Morrone – Feel It (from 365 days movie)”, https://www.youtube.com/watch?v=WnIL4o6_D8M [Dostęp: 30.05.2022 r.]

[3] Kanał YT: Michele Morrone ♪, film udostępniony: 13.02.2020 r., „Dark Room”, https://www.youtube.com/watch?v=y12OScSDbYs&list=PLc9HrwoAKB-ZDX7LkJ5yc_q5PEfVAF_lH, [Dostęp: 30.05.2022 r.]

[4] Kanał YT: Michele Morrone ♪, film udostępniony: 27.04.2022 r., „Michele Morrone – Another Day (Official Music Video)”, https://www.youtube.com/watch?v=c0wUKCekI34, [Dostęp: 31.05.2022 r.]

[5] https://www.filmweb.pl/my [Dostęp: 30.05.2022 r.]

[6] W wywiadach wielokrotnie autorka książek opowiadała, że pomysł powstał z tego, że nie była zadowolona ze swojego życia erotycznego, więc postanowiła sobie je stworzyć.

[7] Która nie chciałaby być w centrum uwagi?

niedziela, 1 maja 2022

Diuna (2021)

 

W tym poście chciałabym Wam przedstawić dzieło science-fiction pod tytułem „Diuna”. Powstałe na podstawie książki o tym samym tytule autorstwa Franka Herberta. Ja będę opowiadać jedynie z perspektywy widza, dlatego mile widziane będą komentarze czytelników powieści.  

Reżyserem, oraz scenarzystą tego dzieła był Denis Villeneuve. Scenariusz stworzyli również Eric Roth i Jon Spaihts. Zdjęcia, swoją drogą bardzo dobrze, wykonał Greig Fraser. Muzykę skomponował Hans Zimmer. Montażu dokonał Joe Walker a scenografię przygotowali: Patrice Vermette, Tom Brown, Richard Roberts, David Doran, Karl Probert, Tibor Lázár, Zsuzsanna Sipos, Samy Keilani, Gergely Rieger. O kostiumy zadbali Jacqueline West, Bob Morgan, a to wszystko wyprodukowali John Harrison, Denis Villeneuve (ponownie, widać, że bardzo wierzył w projekt), Joseph M. Caracciolo Jr., Richard P. Rubinstein, Herb Gains, Mary Parent, Cale Boyter, Thomas Tull, Tamás Gál, Jon Spaihts (przypominam, że również był przy tworzeniu scenariusza), Chris Carreras, Brian Herbert, Per Henry Borch, Diala Al. Raie, Fuad Khalil, Miklόs Tόth, Vasco Xu, Shelagh Conley, Byron Merritt, Kim Herbert, Tanya Lapointe, Joshua Grode, Tania Baaklini, Jessica Derhammer. Dżwiękowcy to: Ron Bartlett, Theo Green, Mark A. Mangini, Doug Hemphill, Chris Navarro, Mac Ruth, Balázs Varga, Dani Connor Wild[1].  

            W główną postać Paula Atrydę wcielił się Timothée Chalamet[2], którego możecie znać również z filmu pt. „Małe kobietki[3]”,oraz wielu innych dzieł, które znam jedynie ze słyszenia i muszę nadrobić. Jego matkę Lady Jessicę zagrała Rebecca Ferguson, której umiejętności aktorskie poznałam w musicalu pod tytułem „Król rozrywki”. Recenzję tego filmu możecie znaleźć u mnie na blogu[4].

            W Księcia Leto Atrydę wcielił się Oscar Isaac. Duncana Idaho zagrał Jason Momoa, którego chyba nie muszę przedstawiać (np. Aquaman, Khal Drogo[5]). Na chwilę odbiegnę od tematu i wyznam Wam sekret, że Jason Momoa wygląda według mnie jak Maui z bajki Disney’a pt. „Vaiana: Skarb oceanu”[6]. Dlatego póki nie przeczytałam informacji, że to Dwayne Johnson[7] udzielił mu głosu byłam pewna, że był nim Momoa. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że bajkę oglądałam z dubbingiem, ponieważ uwielbiam naszą polską wersję dźwiękową dla bajek Walt’a Disney’a.

            Następna postać Barona Vladimira Harkonnen’a została wykreowana przez Stellan’a Skarsgård’a, której totalnie nie rozumiem. Bez przeczytania książki ja nie wiem, kim jest ta postać. Skąd ma daną moc i siłę? Podczas oglądania tego filmu czułam się trochę, jak w nowym towarzystwie. Członkowie grupy, którzy są w niej dłużej opowiadają sobie historyjki i wiedzą, o co chodzi a ty musisz się domyślać, albo zaczerpnąć wiedzy. Taki przykład: W „Diunie” jest historia dziadka Paula, który walczył z bykami. Domyślamy się, że zginął w ten sposób, ale nie ma tego jasno wytłumaczonego. We „Władcy pierścieni” Gimli opowiada historię, że ludzie myślą, aby krasnoludy powstawały ze skał. Aragorn wyjaśnia Eowinie, że to dlatego iż kobiety krasnoludów również mają brody, stąd przekonanie, że krasnoludy są jedynie płci męskiej. Mam nadzieję, że widzicie różnicę. W tym drugim utworze, ktoś myśli o nas, że możemy nie wiedzieć, o co chodzi. Wyjaśnia nam przez co nasz mózg może spokojnie dalej podążać za fabułą.

            Jestem również zwolenniczką emocji na ekranie a tutaj wszystkie postaci, oprócz Duncan’a były ponure, poważne. Dla kontrastu – we „Władcy pierścieni” mamy walkę dobra ze złem. Każdemu w Śródziemiu grozi śmierć, ale są wesołe momenty w tych smutnych chwilach. Nawet podczas wojny Gimli, Legolas, czy Aragorn potrafią zażartować. Dostojni wojownicy potrafią rozbawić siebie nawzajem, oraz najbliższe towarzystwo. Oczywiście nie było tych żartów w książce J.R.R. Tolkiena, ale tworząc długie filmy trzeba dać widzom bodźce, które od nowa przykują ich uwagę.

            Moim zdaniem twórczość reżysera Denis’a Villeneuve’a nie przedstawia historii. Jest pretekstem do pochwalenia się kunsztem twórczym pod kątem muzyki, grafiki komputerowej, scenografii. Uważam, że zmusza do przeczytania książki, ponieważ zaciekawia ładnymi widokami, intryguje, ale nie tłumaczy. Teraz to pisząc myślę, że ma to sens, zważając na fakt, że po premierze ukazała się nowa okładka powieści, sprzedająca się chyba jeszcze lepiej niż świeże bułeczki, mimo że istniały już dwie bardzo ładnie wydane wersje okładek. Chyba daliśmy się złapać w chwyt marketingowy najdłuższego zwiastuna, lub reklamy książki w historii.

           

 

Bibliografia:

·       https://www.filmweb.pl/film/Diuna-2021-469476/cast/crew [Dostęp:24.04.2022 r.]

·       https://www.filmweb.pl/person/Timoth%C3%A9e+Chalamet-1543772 [Dostęp: 24.04. 2022 r.]

·       https://www.filmweb.pl/film/Diuna-2021-469476/cast/actors [Dostęp: 24.04.2022 r.]

·       https://bofilmytozamalo.blogspot.com/2020/12/krol-rozrywki-2017.html [Dostęp: 27.04.2022 r.]

·       https://www.filmweb.pl/person/Jason+Momoa-140909 [Dostęp: 27.04.2022 r.]

·       https://www.filmweb.pl/film/Vaiana%3A+Skarb+oceanu-2016-704635 [Dostęp: 27.04.2022 r.]



[1] https://www.filmweb.pl/film/Diuna-2021-469476/cast/crew [Dostęp: 24.04.2022 r.]

[2] https://www.filmweb.pl/film/Diuna-2021-469476/cast/actors [Dostęp: 24.04.2022 r.]

[3] https://www.filmweb.pl/person/Timoth%C3%A9e+Chalamet-1543772 [Dostęp: 24.04.2022 r.]

[4] https://bofilmytozamalo.blogspot.com/2020/12/krol-rozrywki-2017.html [Dostęp: 27.04.2022 r.]

[5] https://www.filmweb.pl/person/Jason+Momoa-140909 [Dostęp: 27.04.2022 r.]

[6] https://www.filmweb.pl/film/Vaiana%3A+Skarb+oceanu-2016-704635 [Dostęp: 27.04.2022 r.]

[7] Czytałam również informację, że córka Johnson’a uwielbia postać Maui’ego, lecz nie wie, że to jej tata oddał mu głos. Moim zdaniem będzie miała super niespodziankę w przyszłości.

Parasite (2019)

Film, który dostał Złotą Palmę w Cannes oraz cztery główne nagrody na Oscarach w 2020 roku (najlepszy film, najlepszy film międzynarodowy, n...